środa, 22 lutego 2012

Pony phenomenon. [PL, ENG]









Serial miał premierę w październiku 2010 roku w USA i trochę ponad rok później w Polsce. Na początku miał być po prostu kolejnym serialem dla małych dziewczynek. Jednak zaczęli go oglądać również internauci. Również faceci. Rozpoczął się bum na kucyki.


~~~~~~~~~~

The series was realised in October 2010 in USA and over one year late in Poland. At first it was supposed to be another girly show. But the Internauts started to watch it. Guys as well. The big pony bum started.

~~~~~~~~~~

Wielka fala zainteresowania serialem pojawiła się praktycznie znikąd. Jak większość takich dziwactw, korzeni tego fenomenu należy dopatrywać się w jaskini różnych dziwnych internetowych pomysłów i memów: 4chan. To prawdopodobnie stamtąd kucyki pozyskały największą popularność, kilka osób podchwyciło nazwę serialu, obejrzało odcinki online i... oszalało na jego punkcie. Do dziś, na facebooku MLP: Friendship is Magic posiada ok. 100tyś. like'ów (samo MLP ok. 170tyś) oraz potężne morze memów internetowych.

~~~~~~~~~~

Great wave of interest of the show appeared practically from nowhere. As most of the weirdos, we should search for core of this phenomenon in the cave of many different weird goods, ideas and memes: 4chan. It's probably that, whence the ponies showed up to be so popular, few people catched out the name, watched few episodes online and... went crazy about it. By today MLP: Friendship is Magic has over 100 thousand likes (My Little Pony itself over 170 thousand) and huge sea of internet memes.

~~~~~~~~~~

Nie wiadomo, czy twórcy spodziewali się takiej oglądalności. Zapewne początkowo głównym odbiorcą serialu miały być małe dziewczynki w wieku 0-10 lat. Jednak okazało się, że główne ramy wiekowe przeciętnego odbiorcy wyniosły 18-24 lat (głównie ludzie na studiach). I to jeszcze w dodatku nie kobiet. Ponad 3/4 stanowili mężczyźni. W związku z tym, wiadomo, że twórca takiej kreskówki będzie z początku nieco zaskoczony i zaniepokojony. Nie ma się co dziwić takiej reakcji. Staje się w tym wypadku przed ciężkim wyborem: przegonić widzów zwiększeniem warstwy dziecinności, czy też przyciągnąć ich na dobre, dodając parę bardziej dorosłych aspektów (oczywiście na miarę serialu o kucykach). Finalną decyzją stało się wejście w interakcję z widzami. Wybór podlegający niemalże pod geniusz.

~~~~~~~~~~ 

We don't know if the creators were awaiting for audience like that. Supposly, the very first audience were supposed to be little girls aged 0-10 years old. Then it realised, that average viewer is aged 18-24 years old (mainly college students). And not women. Over 3/4 of the viewers were men. It's commonly known, that the creator of cartoon like that would be really surprised and disturbed at first. It's now that weird. She's been standing opposite the hard choice: chase the viewers with making childish side of the cartoon bigger or attract them even more by adding more mature aspects (of course as mature as the pony show can be). Final decission was coming into interaction with the viewers. The choice coming up to the genius' ones.

"Hej /kump/ludzie!! (mogę nazywać was /kump/lami?"
"Niech każdy zachowa spokój. Nie musimy odpowiadać, po prostu się przywitała. Nie zaspamujcie jej konta."
"Założę się, że Faust to właśnie czyta, więc..."
"Śmieje się maniakalnie wrzeszcząc TAŃCZCIE KUKŁY, TAŃCZCIE"
"he he >>TAŃCZCIE KUKŁY TAŃCZCIE!<< niezłe! Dobra, serio, muszę wracać do pracy. Limity i takie tam."






































Nie wiem, czy to przez głos fanów (nie zdziwiłbym się), czy to była decyzja wysnuta już po błędach pierwszych 26 odcinków, ale na samym początku drugiego sezonu naprawiono największą pomyłkę. Osunięto nieco w cień postać dotychczasowej głównej bohaterki (Twilight Sparkle) i rozdzielono historię pomiędzy sześć bohaterek, co przyszło nawet dość zręcznie. Również kolejne liczne nawiązania do popkultury są oznaką porozumienia z widzami. Ogólnym potwierdzeniem kontaktu z "bronies" (połączenie dwóch słów bros. + ponies, czyli w wolnym tłumaczeniu "kucykowe ziomy") był krótki występ pegaza Derpy w odcinku The Last Roundup o który błagano już od dłuższego czasu.

~~~~~~~~~~ 

I don't know if it's because of fans (I wouldn't be surprised) or it's just decission made after mistakes of first 26 episodes but at the beginning of the second season they fixed the biggest mistake. They moved the main character (Twilight Sparkle) a little back to the shadow and divided the story between six characters what came very smoothly. Also next numerous references with popculture are the signs of connection with the viewers. General confirming of the contact with "bronies" (bros. + ponies) was the short show-up of the pegasus Derpy in episode The Last Roundup which was begged for, for the long, long time before.







Ale nadal nie ma odpowiedzi na podstawowe pytanie. Skąd taka rzesza facetów nagle zainteresowała się serialem o kucykach? Jednym z aspektów tego fenomenu jest zapewne fakt zmiany szaty graficznej. Kucyki zostały dość unowocześnione i uwspółcześnione. Co prawda nie spotkamy tutaj Scootaloo śmigającą na deskorolce z nowym iPodem, ale charaktery postaci przeszły dość potężny remont. Po pierwsze, nie są już aż tak słodkie, jak były kiedyś (mimo że wciąż można nabawić się cukrzycy oglądając program). Są chudsze i trochę bardziej poważne. Sam wzór ogólny kucyków też nie jest zbyt skomplikowany. Okazał się na tyle prosty, że szybko powstały rozmaite kreatory własnych Ponies. Dodatkowo, widza przyciąga też dość ładna i przyjemna dla oka ogólna oprawa graficzna. Co prawda projekty niektórych bardziej skomplikowanych postaci pozostawiają sporo do życzenia, ale bardzo dobrze stonowane kolory pasujące do odpowiedniego nastroju świetnie przygotowują widza do tego, co ma zobaczyć. Nawet, jeśli to coś sprawi, że dostaniemy próchnicy.

~~~~~~~~~~ 

But we still don't know the answer. What was the source of the crowd of men interested in pony show? One of the aspects of this phenomenon is supposly a fact of changing the graphics. Ponies were moderned and civilised. Well, we'll still not see Scootaloo on skateboard with new iPod here but the personalities of the characters were reliably refreshed. Firstable, they are not as sweet as they used to be (however, you can still catch up diabetes by watching them). They are thinner and a little bit more serious. The main model of ponies isn't really complicated. It's appeared to be easy enough to make up few creators of your own Ponies. Additionaly, viewer is attracted even nice and warm graphics. Well, projects of some more complicated characters are not that good, but well-toned colours matching to the mood are well-preparing the audience for the following scenes. Even, if these scenes are supposed to make us have tooth decay.

~~~~~~~~~~

Głównym projektantem świata My Little Pony: Friendship is Magic jest Lauren Faust. Ten fakt pozwala zrozumieć poniekąd fakt zaistniałej oprawy wizualnej. Wystarczy spojrzeć na inne projekty deweloperki, jak chociaż słynne Atomówki, czy Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

~~~~~~~~~~

The main developer of My Little Pony: Friendship is Magic is Lauren Faust. This fact let us understand the visuals. It's enough to look up on the rest of her projects, like maybe famous Powerpuff Girls or Foster's Home for Imaginary Friends.

~~~~~~~~~~

Po ogromnym sukcesie muzycznych występów i licznych prośbach widzów, niemalże na stałe wprowadzono do serii piosenki. Może być to kolejny powód popularności kucyków, jednak w o wiele mniejszej części niż poprzednie argumenty. Popularność tęczowych piosenek jest poniekąd spowodowana modą na taki proces (we współczesnych kreskówkach zapoczątkowany przez Fineasza i Ferba) ale trzeba spojrzeć też prawdzie w oczy. Nie licząc niektórych wyjątków, kompozycje są naprawdę dobre. Największą popularność na początku zyskało słynne już wśród bronies Winter Wrap Up, następnie pozamiatała At the Gala dając zwiastun piosenkom z drugiego sezonu. Find a Pet, Flim Flam Brothers Song etc. są uznawane za kompozycje na poziomie broadwayowskim.

~~~~~~~~~~ 

After the huge succes of music appearences and asks of the viewers there were introduced the series of songs, practically permamently. it could be the another proof of the popularity of the ponies but it's not as meaningful as previous points. Popularity of rainbow song is partly the "song fashion" process (in now-a-days cartoons begun with Phineas and Ferb) but it's important to remember to look at truth's eyes. Not counting few exceptions, composes are really good. At the beginning, the most popular between bronies was famous Winter Wrap Up, next was At the Gala announcing the songs in the second season. Find a Pet, Flim Flam Brothers Song etc. are recognized as Broadway-level composes.




Można też powiedzieć, że bronies napędzają sami siebie. Sam muszę przyznać, że obejrzałem ten serial tylko dzięki licznym pozytywnym opiniom. Co można zrobić, kiedy obserwuje się tak wielką ilość memów i niezrozumiałych powiedzonek? Prędzej czy później, zobaczy się o co się rozchodzi. Coś na zasadzie Bazinga! Sheldona Coopera z The Big Bang Theory. Dochodzimy więc do momentu, kiedy okazuje się, że Bronies są sami sobą olejem napędowym dla popularności serii. Trudno nie stwierdzić, że w większości nie jest to prawda. Nawiązała się sytuacja typu "Hej, Steve i Rob oglądają te nowe MLP, może coś jednak w tym jest?". I tak dalej i dalej. Aż w końcu dochodzi do sytuacji, kiedy zamiast żółwika studenci przybijają sobie kopytko.

 ~~~~~~~~~~

I think that we're allowed to say that bronies are fuel to themselves. I have to admit myself, that I have watched this show just because of the positive opinions. What could you do if you observe that number of memes and incomprehensible quotes? Later or ealier, you'll see what it's all about. It's something like Bazinga! of Sheldon Cooper from The Big Bang Theory. So we're here, at the moment, where it realizes that bronies are fueled by themselves and for the popularity of the series.It's hard not to admit, that it's mostly true. It's this sort of the situation: "Hey, Steve and Rob are watching these new MLP, maybe there's something in it?". And on and on. And here we are now. The situation, where adult students aren't making fist-bumps but hoof-bumps.

~~~~~~~~~~ 

Można wnioskować, że tym razem, nowych widzów nie przyciąga raczej fakt popularności wśród znajomych. Może to być ogólny klimat kreskówki - abstrahując już od szaty graficznej. Od początku chyba wiadomo, że każdy kocha jednorożce (a kto nie kocha, ten kłamie, albo jest wysłannikiem diabła, który ma za zadanie wmówić wszystkim, że jednorożce nie istnieją) jak i inne baśniowe stwory. Chyba pierwsza fala uświadomienia tego opinii publicznej przyszła wraz z flashową grą zręcznościową Robot Unicorn Attack, który wiele osób uważało za "spełnienie marzeń". Można się tylko domyślać, jak wielki odsetek graczy RUA należy teraz do bronies. Głównym miejscem akcji jest kraina, w której główną wartością jest przyjaźń i miłość. Szczerze mówiąc, takich kreskówek ogólnie w całej historii animacji, należy szukać ze świecą. Podstawowe wartości, które każdy z nas z reguły zna są przedstawione w dość ciekawy, nietuzinkowy sposób. Wciąż nie jest to jakiś dorosły sposób, jednak nie podlega on też pod skrajny kicz. Podczas oglądania zwykłego odcinka, nie dziwi fakt, że widz uśmiecha się od ucha do ucha i myśli sobie "tak, tak, święta racja!".

~~~~~~~~~~

 Now, we can consider that this time the new viewers are mostly attracted by fact of the popularity of this shows at their friends. It might be the general ground of the cartoon - rejecting the graphics part. At the beginning it's known that everyone love unicorns (and if someone doesn't, it's a lie or that person is sent by the devel himself to tell us that unicorns don't exist) and a lot of tales creations. I think that the first wave of showing it up to the public opinion was the flash game named Robot Unicorn Attack that was thought by gamers as the "dreams that came true". We can only suspect the percent of RUA gamers that are now bronies. The main place of action is the land, where the general values are friendship and love. Honestly, there's no many cartoons like that in whole history of animation. Elementary values that we actually all know are presented with interesting way. Well, it's still not the mature way of presenting but it's not daub as well. While watching the ordinary episode of the show it's not a surprise that the viewer is all smiling and thinking "right, right, all true!".

~~~~~~~~~~

To nie świadczy bynajmniej o tym, że bronies to tylko jacyś obślizgli, internetowi zboczeńcy-gejo-pedofile. Co ciekawe, okazuje się, że większość z nich bardzo dobrze radzi sobie na polu artystycznym. Jednym z świetnych tego przykładem może być fakt, że dodając siebie do grupy fanów MLP po tygodniu liczba prac do obejrzenia przerosła o grube setki fanpage The Simpsons - obecnie najpopularniejszej kreskówki na świecie. Co prawda pełno tam gówna, jak w każdym większym stosie na deviantART, jednak nie trzeba nawet zbyt wiele szukać, by znaleźć prawdziwe perełki. Tak samo sprawa się trzyma filmików na YouTube. Naprodukowała ich się w krótkim czasie tak duża ilość, że zamiast oznaczać je CMV (Cartoon Music Video), zaczęto pisać PMV (Pony Music Video). Powstało też wiele filmików oddających hołd serialowi, a także parodii. Szczególnie popularne stały się animacje hotdiggedydemon naśmiewające się z ogólnych cech głównych postaci serialu. Hitem stał się filmik, na którym Ashleigh Ball mówi kwestię z filmiku APPLES.MOV, mówioną przez parodię postaci, której podkłada głos.

~~~~~~~~~~

 But it's not the reason for thoughts like the bronies are just the loathsome Internet gay-pedophile-perverts. Interesting's the fact that much of them are really good on the artistic field.One of the great examples is, that by adding myself to the group of MLP Fans after one week the number of "to see" arts overgrown The Simpsons fanpage with few hundreds - and it's the most popular cartoon in the world. Well, it's true that it's full of crap, but it's usual situation with every fanpage on deviantART but you don't have to search long to find out the good ones. The same with videos on YouTube. There's so many of them that now they are not signed CMV (Cartoon Music Video) but PMV (Pony Music Video). There's also a lot of tributes to the show aaaaaaaaand parodies. Especially popular are now animations made by hotdiggedydemon laughing at general personalities of main characters of the show. The huge hit was the video, in which Ashleigh Ball says the quote from the APPLES.MOV video said by parody of the character that is voiced by her:






Nigdy nie sądziłem, że będę żyć w świecie, w którym kucyki będą
postrzegane za bardziej męskie, niż wampiry.

 Więc tak się ma sprawa bronies. Jednak jak bronies są postrzegani przez opinię publiczną? Nie można zaprzeczyć, że niekoniecznie są mile widziani, szczególnie w Europie. Ale za to w Stanach i GB, sytuacja się już niemal unormowała.Wypuszczono w sieć już tak dużą ilość kucykowych memów typu "I'm Brony and I'm proud of it." i tak wiele osób kliknęło pod nimi przycisk "Share", że w pewnym stopniu, to małe zboczenie przestało już dziwić. Jednak niektórzy nadal się z tym kryją z różnorakich powodów. Może niektórzy się tego wstydzą, a może po prostu niektórzy przebywają w niezbyt zdrowym, konserwatywnym środowisku. Kto wie. Jednak wciąż publikowane są filmiki z męskimi coverami piosenek oraz różnego typu fanarty. Niektóre nagrania naprawdę przyprawiają widza o respekt. Jak choćby takie cudo.

~~~~~~~~~~

So, that's the thing with bronies. But how are they seen by public opinion? It's hard to deny that they are not very welcomed, especially on the Old Continent. But in US and GB situation is stable. There were uploaded so many pony memes like "I'm Brony and I'm proud of it." and so many people clicked "Share" button below it that in some way this deviation stopped to surprise.But many of them are still a-hidden 'cause of many particular reasons. Maybe some are ashamed of that or some are not in healthful, liberal environment. But still: some of the videos are making us feel respectful. This one, for example:




I w sumie to tyle.Temat tego fenomenu nie został oczywiście przeze mnie w całości wytłumaczony. Powiem więcej. Ledwo go musnąłem. Jednak wierzę w to, że poruszany tutaj wątek pozwoli kiedyś komuś szerzej zbadać sprawę. Prawdą jest bowiem, że z postawy typu "No chyba Cię pogrzało, kucyki oglądasz", opinia publiczna przeszła na "Każdy ma jakieś zboczenie, to przynajmniej świadczy o tym, że jesteś pozytywnie pieprznięty!" (pozdrawiam moją klasę ;) ). Jeśli zdarzy się, że wszystko przejdzie na szersze pole "Oglądasz MLP? Ja i moi koledzy też!", to chyba wiem, co będzie głównym tematem magisterki z socjologii większości studentów w przyszłym roku.

 ~~~~~~~~~~

Assuming, that's it. The thread of this phenomenon isn't still fully explained of course. I'll say more. It's barely touched by me. But I do believe, that this post will allow somewhen someone to "wider" exploring on this case. 'Cause it's true, that positions like "You are retard, you're watching the ponies!" will soon transform into "Everyone's got a deviation, that's just another proof that you're positievly fucked up!" (hello to my class ;) ). If it will happen to be the wide field named "You're watching MLP? Me and my pals too!", then I know what will be the main thread of master degree works of sociology between most of the students next year.

4 komentarze:

  1. Strasznie żałuję, że nie jestem na sojco :D
    Ostatnio odkryliśmy na roku kolejną Pegasis! /łapki w górę i fala/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.youtube.com/watch?v=-SNCE_3QVxc&feature=related

      Usuń
  2. Na początek muszę przyznać, że masz bardzo ciekawego bloga :).

    Ja osobiście nie rozumiałam tego całego szału na kuce (tym bardziej - o zgrozo! - z męskiej strony), dopóki pewnego ponurego wieczoru 1000 km od domu z nudów nie włączyłam pierwszego odcinka pierwszej serii... No i się wciągnęłam.
    Co do przyczyn fenomenu, to myślę, że dużą rolę odgrywa humor. MLP jest momentami nie tylko niesłitaśne, ale nawet prześmiewcze. Odwołania do popkultury też w większości zrozumieją wyłącznie starsi widzowie (jak w jednym ostatnich odcinków Indiana Jones). Tak więc zdecydowanie nie jest to bajka dla małych dziewczynek ;). Mogłabym się długo rozpływać nad świetnie skonstruowanymi postaciami i w większości bardzo ciekawą fabułą, ale jest to bezcelowe - jako brony wierz dobrze, w czym jest rzecz.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spasiba ;) .

      Szczerze mówiąc, nadal uważam, że docelowym odbiorcą tego serialu są małe dziewczynki. Jednak wszystko jest pokierowane w ten sposób, że mogą je oglądać wraz z rodzicami. I małe dziewczynki znajdą coś dla siebie (no bo come on, to w końcu kucyki), jak i ich ojcowie (chyba nawet bardziej niż matki). Co zabawne, często dzieci są używane jako pretekst do bezkarnego oglądania serialu. Np., gdy dowiedziałem się, że figurki z MLP są w McDonald's, chciałem sprawdzić jak wyglądałem i sprawdziłem unpacking na YTube. Na najpopularniejszym filmiku, brony rozpakowuje zabawki z córeczką. Bystre ;] Trzeba też zaznaczyć, że jest masa kreskówek, których głównym odbiorcą są dzieci i które mają często strasznie dużo nawiązań do świata kultury masowej. Tutaj chyba wyróżnia się Warner Bros. z ich walniętymi kreskówkami, chyba najbardziej Animaniacy ;)

      Usuń